Nazywam się Hyosin Lee i chcę tylko wyjaśnić jedno: nie jestem złodziejem! Uciekłem z domu, żeby uciec od dusznego domu, ale zgubiłem się w górach, gdzie znalazłem stertę ubrań. Skąd miałem wiedzieć, że należą do przesympatycznego pół-wróżką, San Baeka? (Niechętnie) pozwolił mi u siebie zamieszkać, bo byłem ciężko ranna. Niewiele mówi, ale jest miły i lubię z nim przebywać… Wiem jednak, że niedługo moja rodzina mnie odnajdzie, a kiedy to nastąpi… nigdy więcej nie zobaczę Sana!